Pies czy kot w domu to nie tylko radość i szczęście, ale również dodatkowe obowiązki. Jednym z nich jest usuwanie sierści kłębiącej się po całym mieszkaniu. Jak walczyć z tą gubioną skórą naszych pupili, zwłaszcza tych długowłosych?

Sierść w domu, prawie wszędzie, chyba zwariuję”, „mój pies linieje, pomocy!” - między innymi takie wpisy można znaleźć na forach, gdzie poruszany jest problem gubienia skóry przez nasze pupile. Aby temu zaradzić musimy trzymać się kilku podstawowych zasad.

Gdy na naszych kanapach, sofach, kocach etc. widać mnóstwo kłaków, spróbujmy walczyć z nimi za pomocą gumowej rękawiczki i wody. Nanieśmy trochę wody na dłoń zabezpieczoną rękawicą, następnie rozpocznijmy ścieranie miejsc pokrytych sierścią. To naprawdę działa.

Najwięcej sierści w domu osiada jednak na dywanie. W tym przypadku do walki możemy użyć podobnie jak wyżej – gumowej rękawicy. Inną propozycją jest gumowy bądź klejący wałek, a także miotła. Szybkimi i energicznymi ruchami pozbędziemy się wnikającej do dywanu skóry naszych zwierząt. Jeśli będziemy pamiętać o codziennym odkurzaniu mieszkania, ścieranie dywanu nie będzie tak mozolną i czasochłonną pracą.

W przypadku posiadania zwierząt stosujmy odpowiednie produkty do czyszczenia mieszkania. Najlepiej, jeśli nasze narzędzia posiadają właściwości elektrostatyczne (ważne, aby przyciągały sierść). Świetnie sprawdzi się gąbka z welurem lub ścierki z mikrofibry. Dzięki tym akcesoriom drewniane meble, które przykładowo możemy zobaczyć na stronie internetowej trójmiejskiej firmy Invest Komfort (http://www.investkomfort.pl/aranzacje/Nowe_Orlowo,17/mieszkanie_C01,237) będą zachwycały swoich wyglądem przez długie lata. Takie meble, widoczne na aranżacjach możemy spryskać również preparatem, który ogranicza osiadanie kurzu i pozwala na jego łatwiejsze usunięcie.

Ilość sierści, która gromadzi się w naszych mieszkaniach może zostać ograniczona dzięki sprzątaniu i regularnemu (tzn. codziennemu) wyczesywaniu naszego pupila, przede wszystkim w czasie linienia. Chodzi tu nie tylko o psy, ale również koty, które w trakcie pielęgnacji połykają swoją sierść, co może być niebezpieczne dla ich układu trawiennego.