Sypialnia to ulubione miejsce niejednego śpiocha. Przyjemnie jest po ciężkim dniu oddać się w objęcia Morfeusza i twardo przespać osiem godzin, szczególnie w tych, które są urządzone przez firmę Invest Komfort. Są wygodne, przytulne i pozwalają na całkowite wyłączenie umysłu. Nie jest to jednak proste, gdy słupek rtęci sięga wysokich wartości, co powoduje, że w naszym pomieszczeniu panuje afrykański klimat.

W ostatnim poście pisaliśmy o tym, jak schłodzić mieszkania w ciągu dnia (zachęcamy do przeczytania), dziś zastanowimy się jak sprawić, aby upały nie zakłócały naszego snu,a dokładniej, jaką pościel wybrać by spało nam się chłodno i przyjemnie.

Bawełna, kora, satyna. Wybór pościeli do naszej sypialni wcale nie jest prostą sprawą, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu. Niegdyś kupowaliśmy to co było dostępne, aktualnie sklepy oferują na tyle bogaty asortyment, że nietrudno jest o zawrót głowy.

Bez wątpienia latem najlepszym wyborem może okazać się pościel z jedwabiu, satyny lub satyny bawełnianej. Ten rodzaj pościeli przyjemnie chłodzi i daje poczucie świeżości, pozwala także na szybką regenerację sił na kolejny dzień. Pomimo eleganckiego wyglądu, niestety nie wszystkim odpowiada tego typu materiał.

Zmarzluchy stwierdzą, że najprzyjemniej jest otulać się bawełnianą pościelą niezależnie od pory roku. Jeśli jest zbyt gorąco, nie musimy przykrywać się po same uszy. Inną odmianą pościeli z bawełny jest kora, która nie wymaga ani krochmalenia ani prasowania. Osoby praktyczne wybiorą korę lub flanelę jako nocną narzutę.

Prócz rodzaju materiału, ważne by był on dobry gatunkowo. Pościel powinna być bowiem mocna, służyć na lata i sprawiać, że pod jej przykryciem wybudzimy się błogo wypoczęci, niezależnie od temperatury za oknem.