Okres wiosenny i letni bezapelacyjnie wiąże się z nagłymi zmianami pogodowymi. W ciągu dnia nieustannie świeci słońce, natomiast późnym popołudniem zaczyna się błyskać i grzmieć. Burze, bo o nich będzie mowa w dzisiejszym poście Invest Komfort Trendy, występują na całym świecie. Potrafią być potwornie niebezpieczne. Jak zachować się podczas burzy, aby uchronić siebie i swoje mieszkanie?

Jeżeli słyszymy zbliżające się grzmoty i pioruny, nie czekajmy bezczynnie, aż żywioł uszkodzi nasz dobytek. Działamy od razu! Czynności zabezpieczające powinniśmy rozpocząć od balkonu – usuńmy z niego wszystkie przedmioty, które mogłyby zostać porwane przez wiatr, a w konsekwencji zrobić krzywdę przypadkowej osobie. Następnie pozamykajmy szczelnie wszystkie drzwi i okna, aby wiatr nie uszkodził wnętrza naszego mieszkania. Wyjmijmy z kontaktu wtyczki sprzętów domowych, tj. telewizora, pralki, czy komputera. Nie zapomnijmy również o antenie satelitarnej!

Darujmy sobie również podziwianie swoistego „przedstawienia natury” przez okno. Istnieje bowiem ryzyko utraty wzroku! Co zrobić, gdy jesteśmy daleko poza domem, a na około grzmi i błyska się? Jeśli podczas burzy jedziemy autem, wystarczy zatrzymać się w bezpiecznym miejscu, to znaczy z dala od drzew, wszelkich metalowych konstrukcji, czyli linii elektrycznych i spokojnie przeczekać. Tu jesteśmy bezpieczni! Gdy wkoło hula wiatr – opanujmy nerwy, poszukajmy rowu, aby nie być najwyższym punktem w okolicy i po prostu przykucnijmy w nim. 

Firma Invest Komfort z Gdyni doskonale zna niebezpieczeństwa związane z wyładowaniami atmosferycznymi, dlatego też na swoich inwestycjach montuje instalację odgromową. Dzięki temu rozwiązaniu, mieszkańcy osiedli dewelopera mogą czuć się bezpiecznie i spać spokojnie, nawet podczas największych grzmotów i błyskawic.

Nie igrajmy z tym niebezpiecznym żywiołem. Niezależnie od tego, czy jesteśmy w mieszkaniu czy poza nim, bądźmy czujni w czasie samych błyskawic bądź w połączeniu z gwałtownymi opadami. Za brak wiedzy i lekkomyślne podejście do tematu możemy zapłacić najwyższą cenę – własne życie.